mając 21 lat (prawie 22)czsem czuje sie jak bym miało 40 a czasem 5 , raz wydaje mi sie że zjadłam wszystkie rozumy ,jestem silna ,pewna siebie a są takie dni że wystrczy jedno słowo bez znczenia a zaczynam płakać jak dziecko i czuje jak bym sie miała rozpaść na milion małych kawałków !tak wlaśnie czuje sie dziś :( sama niewiem czego chce i czuje jakiś strach i niepewność ,nie mam pracy od 2 tygodni które mineły szybko i w miłym towarzystwie bo z moim chłopakiem a wsumie to prawie narzeczonym (sama niewiem bo nieoficjalnie chcemy wziąsć ślub i zgodziła sie byc jego żoną) ale teraz siedze sama w domu i jest mi smutno i czuje sie bezwartościowa niechodząc do pracy ,niby mam czas żeby podgonic szkołe ale niestety im mam wiecej czasu tym mniej na żeczy naprawde ważne !oczywiście wysłałam wszendzie gdzie sie dało cv i taki tego skutek że odpuściłam sobie ważne dlamnie spotkanie wsprawie pracy mysląc że to oferta ,która mnie tak naprawde nieinteresuje !tak to jest jak wysyła sie te cv wszendzie a potem niepamięta co i gdzie :( dni bez pracy są takie monotonne i bezowocne ,bo ile razy można sprzątac?mam nadzieje że to spotkanie przełoże na jutro :)człowiek sie męczy na świecie ,walczy o siebie a potem i tak zostaje tylko w pamieci bliskich ..
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
| 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 |
| 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
| 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
| 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
dzień mija za dniem ,nie mam pracy od 2 tygodni ale ten czas spedziłam z moim chłopakiem wiec było ok,ale ostatnie 2 dni siedze sama w domu i już świruje ,człowiek bez pracy jest jakiś mniej wrtościowy :( dziś popeiłam dużą gafe ,jednym słowem zlekceważyłam sobie spotkanie które bylo dlamnie bardzo ważne !tera powinnam kuć chemie ..
życie to pociąg do którego ktoś cie wepchnoł ,ale teraz tylko od Ciebie zależy gdzie pojadziesz i w której klasie .. nie wiesz tylko jak długo bedziesze jechała..